Zostawiłeś jezioro i rzekę
dziurawa łódź butwieje przy brzegu, zarasta trzciną
dalej, w zachodzącym słońcu czernieje most a za nim
szpic dzwonnicy wbija się w purpurowe niebo,
jak obraz Maneta, lecz ledwo muśniesz spojrzeniem.
Stop klatka.
Niepotrzebny już most i łódka, nie dzieli żadna woda
jesteś po tej stronie, coraz bliżej
ostatniej przeprowadzki przed finałem monodramu
Nim zaczniesz od nowa układać papiery na starym biurku
w środku dnia rozgrzany asfalt nieznanej drogi
uwięzi twe ślady jak wierszyk w pamiętniku
Po śladach tych idę lecz czasu coraz mniej.
<magenta>
Piękne wiersze...poznaliśmy się w miejscu gdzie działał kiedyś pewien człowiek, już Go nie ma na tym świecie...Szczepan.
OdpowiedzUsuńZostanie wspomnienie o tym co dokonał i jakim był pasjonatem.
OdpowiedzUsuńCiepłą nocą pod jasnym księżycem
UsuńW gnieździe skrzydeł zasypia spokojnie.
Mistrzu, jesteś! szepnęło w ogrodzie
On nie słyszał, Anioł milczał pokornie.
----------
To cytat nawiązujący do Twego nicka
Pozdrawiam jesiennie.. Gdzie Cię można znależć??
OdpowiedzUsuńJestem tu, ale Ciebie nie mogę znaleźć. Serdeczności
Usuńa bo ja jestem i nie jestem...jakoś tak:) Masz może FB? albo IG? ale ostatni nawet tez napisałam coś na blogu:)
Usuń