31 paź 2014

Lustro



Znów przeplatam słowa
Na osnowie z muzyki
Z nią przychodzą drżenia
I unoszą mnie w obłoki
Wysoko, lekko.

Czy mnie kto dosięgnie
Czy mnie coś pokona?

Płynę tańczę iskrzę
Nie spala mnie słońce
Nie skamienia mróz
Nie zabija śmieszność
Tęsknota, nieobecność.

… w kącie cicho siedzi czas
W rękach ściska lustro,
Nie widzę go, nie słyszę
Oczy mam zajęte
Uszy zamknięte na świat.

W jasnym dniu świetlne zajączki
Plamią czernią przeszłości
Więdnące policzki
Posrebrzone kosmki włosów
Spracowane dłonie.

A ja płynę tańczę iskrzę
Nie spala mnie słońce
Nie skamienia mróz.

Zniecierpliwiony czas
Czyści lustro.

 <magenta>






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz