Pytasz czemu tak spieszno
mi?
Sprzątnąć pokój
całkiem czysty
Umyć okna przejrzyste
Przeczytać książkę
albo dwie naraz
Napisać wiersz dla
ciebie
Porozmawiać przy
blasku świecy
Pośpiewać pod czarnym
niebem
Zawołać kukułkę
Pobiec za dogasającym
słońcem lub
Poczekać aż się zbudzi
za drzewami.
Do ogrodu tęczowego
Nad zimny staw
jesienny
Na skrzypiące
styczniowe pole
Nad przelane wiosenne
strumyki
Czemu tak spieszno ci?
Do płaczu nad umarłym
wróbelkiem
Do śmiechu z wąsów z
mleka
Do dotknięcia moich
dłoni
Zaczesania włosów
złotym grzebieniem
Do słów o kochaniu
Do kochania
Do kochania mnie.
Jestem przecież panem
czasu
Daruje ci jeszcze
jedno spotkanie,
Za dziesięć lat, za tysiąc lat...
<magenta>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz