Przyjacielu,
czy zdążysz
Z
dalekiej wyprawy powrócić?
W
dłoniach zajętych by moich nie tulić
Czy
schowam twarz i łzy?
Czy
odwagi mi starczy by Cię nie zagarnąć
Słowem,
tym, co Cię zranił?
Przyjacielu,
po śladach mych idziesz
Tak
wiele ich, tak daleko
Czasu
coraz mniej, szybciej stawiaj kroki
<magenta>
jak trafnie....
OdpowiedzUsuń